sobota, 14 lutego 2009

Walentynki

Walentynkiświęto zakochanych, obchodzone 14 lutego. Nazwa „walentynki” pochodzi od imienia św. Walentego, patrona chorych na padaczkę i podagrę.

Istnieje zwyczaj wysyłania w tym dniu listów zawierających wyznania miłosne (często pisane wierszem). Współcześnie święto to zyskało bardzo komercyjny charakter. Na terenie Polski walentynki konkurują o miano tzw. święta zakochanych z miejscowym, rodzimym świętem słowiańskim zwanym potocznie Nocą Kupały lub Sobótką (obchodzonym w okresie przesilenia letniego, w nocy z dnia 21 na 22 czerwca).

Do Polski zapożyczone zostało z kultury francuskiej i krajów anglosaskich w latach 90. XX wieku.

The World Book Encyclopedia wyjaśnia: "Dzień Świętego Walentego przypada w święto dwóch różnych męczenników chrześcijańskich o tym imieniu. Jednakże zwyczaje związane z tym dniem (...) prawdopodobnie nawiązują do starożytnego święta rzymskiego zwanego Luperkaliami, obchodzonego 15 lutego. Było to święto ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, jak również Pana, boga przyrody" (1973, t.20, s.204; zob. też W.Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1985, s.617, hasło "Luperkalia" oraz Popularną Encyklopedię Hutchinsona, Warszawa 1995, s.735, hasło "Walenty św.").

Źródło: wikipedia

Ja osobiście nie przepadam za tym świętem. Takie one w ogóle nie nasze, przyszło do nas z zachodu no i dlatego, że pełno wszędzie serduszek, czerwono wszędzie. Moim zdaniem walentynki powinny być przez cały rok, a nie tylko raz do roku wszyscy się kochają dają sobie prezenty, a potem to co? Może jestem taka bo jestem sama, nie wiem?
Jednak to święto istnieje i przy tej okazji chciałam podziękować osobom które zawsze są przy mnie, mogę na nie liczyć (one o tym wiedzą). Ale również tym osobom, które odwiedzają mojego bloga i napiszą coś miłego i pocieszającego, to również wiele dla mnie znaczy. Za to chciałam wszystkim podziękować i obdarzyć Was wielkim SERCEM :) i tym którzy obchodzą to święto życzyć udanych walentynek :) Dużo miłości kochani :)



A dla tych którzy nie lubią walentynek jak ja to mam świetne zdjęcie. Znalazłam je przypadkowo i nie mogłam się powstrzymać przed tym aby go tutaj nie zamieścić. Może się kiedyś spełni :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ja powiem tak mi te swięto nie przeszkadza ale zgadzam sie z Toba ze walentynki powinny byc przez cały rok a nie tylko jeden dzien denerwuje mnie ze jeden dzien w roku wszyscy sa dla Siebie mili a tak to cały rok sie kłucą i to nie jest mile!!Ja dziekuje Tobie za tego bloga i za to ze pomagasz mi gdy tego potrzebuje!!!!

Anonimowy pisze...

Eee, walentynki są do de... Dziś stwierdziłam, że ja ich nie obchodzę, a moja siostra na to: "Zobaczymy, jak będziesz dostawać pełno kwiatów od chłopaka na walentynki" ;). Jestem tego samego zdania co Ty - że kochać powinno się cały rok.
Mimo wszystko dzisiejszy dzień jest bardzo fajny, można przynajmniej zrobić coś miłego dla osób, które się kocha i lubi :).
PS Tak swoją drogą, skoro lubisz Indie, to mogę Ci polecić film, który ostatnio widziałam - "Slumdog Millionaire". Nie jest bollywoodzki, ale akcja dzieje się w Indiach. Jest nominowany do Oscara. Szczerze polecam, naprawdę warto! :)

Andzia pisze...

Jaśminko wiem o tym filmie i czekam na niego z niecierpliwością, aż będzie w kinie (tylko kiedy on u mnie będzie?). Słyszałam o nim bardzo dużo dobrego i muzykę ma świetną (ostatnio ciągle jej słucham). Bollywodzki to on nie jest ale grają w nim znani mi indyjscy aktorzy.