poniedziałek, 10 listopada 2008

Głupawka :D

Powinnam napisać co tam u mnie ciekawego się dzieje. Jednak nic specjalnego się ostatnio w moim życiu się nie zdarza, ciągle życie idzie do przodu, jak to się mówi stara bida. Jednak mam długi weekend, aż cztery dni wolnego. Mogę się w końcu trochę wyspać i nadrobić zaległości w filmach indyjskich. Ile one dają mi radości, po obejrzeniu jakiegoś zaraz lepiej się czuję :) To już chyba musi być jakaś choroba :D Tak więc wczoraj z tego przypływu szczęścia, że nie musiałam dziś iść do pracy dostałam jakieś głupawki i zaczęłam szaleć z siostrą. Gdyby ktoś wczoraj na nas popatrzył z boku powiedział by, że jesteśmy nienormalne :) Wystarczyło nam trochę żywiołowej muzyki indyjskiej (jak której słucham zaraz poprawia mi się humor i się uśmiecham, nie wiem co ona w sobie ma) i zaczęłyśmy szaleć i się wygłupiać. Uwieczniając to wszystko na zdjęciach. Myślę, że czasem taka głupawka jest potrzebna aby wyładować negatywne emocje i stresy, które nam towarzyszą w dniu codziennym. Co tam, że muzyka grała głośno, a my darłyśmy się razem z nią (bo niestety śpiewać to ja nie potrafię :)) i to w języku którego nie znamy, no może parę słówek znamy :D

Powiedzcie sami czy ta muzyka nie porywa do tańca i szaleństwa?? Przykładowo te dwa utwory, przecież nogi rwą się same do tańca :) Chyba, że tylko my tak mamy :)


Salaam - E - Ishq


AAJA NACHLE

Bo nas porwało i to bardzo, możecie zobaczyć to na paru zdjęciach :)

Początek jak się rozkręcałam :D

Próba tańca indyjskiego, niestety nieudana :/ możemy popatrzeć tylko na teledyski jak robią to eksperci :D

Siostra już nie mogła, a ja też już zbliżałam się do upadku :D

Wyrównaj do środkaNo i zostałam sama...

Jeszcze jeden obrót i koniec...
W końcu "tańczyć" każdy może :D:D:D


Po tych zdjęciach pomyślicie pewnie, że jestem jakaś nienormalna. Ale na co dzień to tak nie mam. Zdarza mi się tak raz na jakiś czas :D:D:D Kto mnie zna to wie, że jestem nie szkodliwa :D
Mam nadzieję, że siostra mnie nie zabije za umieszczenie tych zdjęć :) Nie zdziwcie się jak będę zmuszona je usunąć :)
Więc, cieszę się jeszcze tym wolnym czasem (ale raczej już nie tak), bo od środy znowu praca i moje kochane dzieciaczki :)

SALAAM NAMASTE :)
(Pozdrowionka :))

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Aniu pewnie ze ta muzyka porywa do tanca również wiem ze nie jestes szkodliwa na codzien czasami warto tak sie powygłupiać człowiek od razu sie lepiej czuje!! Na codzien niestety nie ma czasu i jestesmy wszyscy zabiegani!!!Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Troszkę zabawy i szaleństwa nikomu nie zaszkodzi ;) Fajne zdjęcia, takie radosne :D
Pozdrawiam :*

majowa dziewczyna pisze...

Aniu trochę szaleństwa jest jak najbardziej wskazane ;) Bardzo radosne zdjęcia ;)
Pozdrawiam cieplutko :)

NERUDA pisze...

Czasem jakos trzeba wyładować te emocje i stres. Taki sposób jest najlepszy...
A no pewnie ze nie jesteś szkodliwa...:):)
pozdrawiam neruda