poniedziałek, 1 marca 2010

Szeptem

Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata…
Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że…
Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie.

Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem.




Za tą książkę zabrałam się w sobotni wieczór myślałam z racji, że mam urlop (w końcu go mam :)), że powoli będę sobie ją czytać ale niestety pomyliłam się, jak zaczęłam ją czytać, wciągnęła mnie totalnie, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Gdyby nie fakt, że mnie już oczy bolały to bym ją w całą noc pochłonęła. Ostatnio chodzę do empika i oglądam nowości top 10, no i patrze i widzę coś innego oprócz sagi "Zmierzchu" się tam znalazło. Pierwsze co to przyciągnęła mnie rewelacyjna okładka tej książki, którą możecie podziwiać u góry no i potem krótki opis z tyłu. Myślałam, że pewnie będzie to coś w stylu "Zmierzchu" więc sprawdzę recenzje. Okazało się, że ludziom nawet bardzo się podoba, powstała nowa mania :) Więc tak mnie zaciekawiła, że musiałam ją przeczytać i sama się przekonać jaka ta książka jest (a od zawsze uwielbiam takie mroczne klimaty, wampiry i te sprawy, kryminalne zagadki, itd.) więc skusiłam się żeby ją zakupić. No i nie żałuję. Książka okazała się rewelacyjna, po pierwsze niesamowicie wciąga od przeczytania samego prologu, no i nie okazała się być kolejną opowieścią o wampirach tylko o niebezpiecznym uczuciu dziewczyny i ... (tego nie mogę zdradzić, musicie się sami dowiedzieć ;)). Jest to książka fascynująca, niepokojąca i trzyma w napięciu do samego końca, wszytko się wyjaśnia dopiero pod koniec no i zaskakuje. Jeśli ktoś szuka w książce rozrywki, relaksu, chce się przenieść na chwilę w zupełnie inny, mroczny, chwilami przerażający, a zarazem fascynujący świat to gorąco polecam. Czasem może się wydawać, że jednak ma parę rzeczy wspólnych ze "Zmierzchem" np. co rzuca się zaraz w oczy to lekcja biologii, cóż może inny przedmiot się by do tego nie nadawał, ani w jednej ani drugiej książce. Jeszcze raz gorąco polecam jako idealny sposób na odprężenie po ciężkim dniu, tygodniu itp.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o tej książce zapraszam do odwiedzenia oficjalnej strony "Szeptem"

Pozdrowionka :*

1 komentarz:

Shanti pisze...

Okładka rzeczywiście jest świetna:)
Fabuła jednak mnie nie zachwyciła. Książkę czyta się lekko i szybko, aczkolwiek brakowało mi w niej emocji, niezapomnianych wrażeń i sama nie wiem czego. Wątek kryminalny niby spełnił swoją rolę, gdyż trzymał do końca w napięciu, a jednak. Dodatkowo powielenie wieku głównej bohaterki/ów, lekcji biologii, czy ciągłej niepogody, to dla mnie za wiele. No tak, każdy ma prawo do innego zdania, czy opinii:)
Dzięki za pożyczenie książki, wkrótce zwrócę:)