niedziela, 12 lipca 2009

Trafiona przez piorun



Książka traktuje o pewnym fakcie, zdarzeniu, które zostało dobrze udokumentowane a miało miejsce w 1995 r. Pani dr Gloria Polo jest Kolumbijką, dentystką, która wskutek wypadku „umarła”, to znaczy była tak poważnie ranna, że przez kilka dni znajdowała się w śpiączce i przy życiu podtrzymywały ją tylko szpitalne urządzenia medyczne. Gdyby je wyłączono, natychmiast umarłaby. Opiekujący się nią lekarze spisali ją już całkowicie na straty i chcieli odłączyć aparaturę. Jedynie jej siostra, która również jest lekarzem, obstawała za tym, by urządzenia nadal pracowały. Podczas śpiączki Gloria Polo znajdowała się po drugiej stronie rzeczywistości, w zaświatach. Dzięki Bożemu Miłosierdziu zawdzięcza odnowione ciało i mistyczne przeżycia, które pozwoliły jej na wgląd do własnej „Księgi Życia”. Z drugiej strony rzeczywistości, mogła powrócić do życia, by dać świadectwo tym, którzy nie potrafią uwierzyć. Przyniosła nam stamtąd niezwykle ważne orędzie. Lepiej sami przeczytajcie je bezpośrednio z jej ust.

Fragment: "W tym dniu - był to deszczowy piątek - szliśmy razem z moim mężem w stronę wydziału stomatologii, by wziąć parę potrzebnych książek. Ja i mój siostrzeniec szliśmy razem pod małym parasolem. Mój mąż miał płaszcz nieprzemakalny i szedł wzdłuż muru głównej biblioteki, by uchronić się przed deszczem. Podczas gdy omijaliśmy kałuże, nie zauważyliśmy, jak zbliżyliśmy się do alei drzew i gdy przeskakiwaliśmy większą kałużę, trafił w nas piorun, który był tak silny, że się zwęgliliśmy. Mój siostrzeniec umarł na miejscu..."



Tą książkę jakiś czas temu poleciła mi przeczytać moja koleżanka Kasia (dzięki :*). Tak więc po jakimś czasie ją w końcu pobrałam i przeczytałam. Wrażenia miałam napisać zaraz po tym ale jakoś tak się złożyło i tak się nie stało, więc postanowiłam napisać o tym teraz. To świadectwo wywarło na mnie ogromne wrażenie, nie umiem tego nawet opisać słowami. Na pewno dało mi wiele do myślenia, zastanowiłam się nad swoim życiem. To jak postępuje, że ma ogromny wpływ na otaczający nas świat, a nie tylko na nasze życie. Po tej książce staram się zmienić życie, chociaż jest to ciężkie. Po przeczytaniu tej książki nie potrafiłam zasnąć, ciągle myśląc. Polecam gorąco to świadectwo. Chociaż szukając informacji na ten temat trafiłam na wile stron i forum gdzie ludzie nie wypowiadali się dobrze na ten temat, wręcz było tam bardzo mało wypowiedzi ludzi, którzy w to wierzą, były głownie same wypowiedzi które to wyśmiewają. W końcu każdy ma wolną wole i wierzy w to co chce, nie ma przymusu. Dla mnie to wydarzenie jest wiarygodne i w to wierzę. Wiara waśnie nie opiera się na jakiś rzeczach namacalnych, które da się udowodnić naukowo itp. Jeszcze raz polecam, bo na prawdę warto.

Strony z których można pobrać lub przeczytać świadectwo (książka nie jest długa):

4 komentarze:

Shanti pisze...

Nie ma za co:)
Zaskoczyłaś mnie tą notką, dużo czasu upłynęło od kiedy "poleciłam" Ci świadectwo dr Glorii Polo, a Ty nic nie wspominałaś, że zabrałaś się za czytanie go...
Cieszy mnie, że książka wywarła na Ciebie mocne wrażenie. Oto tutaj chodzi, żeby ludzie nie przechodzili obojętnie wobec takich dowodów istnienia Boga, Doba i Zła, lecz głęboko zamyślili się nad swoim życiem, postępowaniem, czy wyznawanymi wartościami i wyciągnęli z tego jak najwięcej dla siebie, aby niczego później nie żałować!!!

Anonimowy pisze...

Aniu wszystkiego najlepszego!!! Więcej pogodnych dni Ci życzę :))).
PS A tę książkę ostatnio dostała moja koleżanka i gorąco mi ją polecała, ale ja wciąż nie jestem przekonana...

Anonimowy pisze...

Przeczytaj najpierw Pismo Święte i skonfrontuj treść tej książki z treścią biblii. A tak na marginesie to pod tą książką nie podpisał się ŻADEN autorytet kościoła katolickiego ŻADEN naukowiec ŻADEN biblista... Ta książka to jest kpina :) zamiast czytać takie bzdury proponuję troszkę postudiować Pismo Święte... Najlepiej zacząć od nowego testamentu :) Pozdrawiam serdecznie...

Anonimowy pisze...

Pisze się wywarła na Tobie mocne wrażenie a nie wywarła na Ciebie mocne wrażenie :) Pozdrawiam!