środa, 1 września 2010

...

Taki jest jednak zawsze pierwszy odruch beznadziejności: wiara, że w samotności cierpienie zahartuje się i wysublimuje jak w ogniu oczyszczającym. Mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność, ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce. Podobnie jak myśl o samobójstwie, myśl o samotności bywa najczęściej jedyną formą protestu, na jaką nas stać, gdy wszystko zawiodło, a śmierć ma w sobie jeszcze ciągle więcej grozy niż uroku.


Gustaw Herling-Grudziński - Inny świat (Część 1: Praca, dzień po dniu) 

1 komentarz:

Shanti pisze...

Samotność sprawia mi niewyobrażalny ból, a mimo to często w nią właśnie uciekam, w obliczu niezrozumienia, pogardy i beznadziejności. Boję się samotności i wybieram samotność.
Czy to już paradoks?
Piękny cytat Gustawa Herlinga-Grudzińskiego!!