niedziela, 29 sierpnia 2010

Nie można ciągle patrzeć wstecz! 
Życie jest za krótkie na rozpamiętywanie smutków! 
Wszędzie trzeba szukać dobra i piękna, bo tak naprawdę to, to nas otacza, 
tylko jesteśmy zaślepieni własnym egoizmem i nie widzimy niczego prócz własnych nieszczęść! 
Staraj się żyć również dla innych a nie tylko dla siebie!!!   
 

źródło: cytaty.info

piątek, 27 sierpnia 2010

Musisz uwierzyć...

...ciągle sobie to powtarzam. Muszę się wziąć w garść pomimo, że jest mi smutno i źle, trzeba iść naprzód, życie płynie dalej.
Dziękuję tylu dobrym duszyczkom za te dzisiejsze pocieszające słowa, nie spodziewałam się tego, a  dużo to dla mnie znaczy. Nie jestem sama jak ciągle myślałam, no i jednak słowa Tymbarka "ktoś  chce żebyś był" z  których w poniedziałek się śmiałam okazały się prawdą. Pewnie i tak tego nie przeczytacie ale dziękuję :* będę tęsknić :(



Szymon Wydra & Carpe Diem
Musisz uwierzyć

Wciąż myślisz, że nie udaje się,
Rządzi Tobą gniew
Wciąż myślisz jak zmieniać własny świat
Perspektywy brak
Zostałeś sam
Zgubiłeś sens
Znalazłeś strach
Za długo trwa beznadziejny stan
Ta beznadziejna gra

Musisz uwierzyć
Że warto żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się

Już tyle lat
Walczy z Tobą świat
Nie masz żadnych szans
Wciąż pytasz się
Nie odpowiada nikt
Nie odpowiada wiatr
Wstań, chodź
Zabiorę Cię do takich miejsc
Gdzie masz swój dom
Wstań, chodź
Pokażę Ci co możesz mieć
Co możesz z życia wziąć
By odkryć własny ląd

Musisz uwierzyć
Że warto żyć, choć czasem brak Ci sił
Musisz uwierzyć
Że jeszcze masz przed sobą dobre dni
Musisz zrozumieć
Że każdy dzień jest najważniejszym dniem
Nie mogę dłużej
Nie mogę patrzeć jak zadręczasz się

czwartek, 26 sierpnia 2010

Dlaczego ja...

Zakończył się kolejny etap mojego życia. Dlaczego? Byłam sumienna, uczciwa i po co, jak czuje się tylko teraz bardziej utwierdzona w swojej beznadziejności. Wiem, że jest to już koniec, a do samego końca się staram tylko nie wiem po co, jestem po prostu taka głupia bo nie umiem olać pracy tak jak inni i co z tego mam jedynie czyste sumienie, ale dla innych nie jest to ważne. Strasznie to boli, czuje się pusta, nie wiem co z sobą zrobić. Muszę zaś zacząć od nowa i przeraża mnie to bardzo...
Idealnie opisuje moje uczucia piosenka poniżej... Beznadzieja...



Szymon Wydra & Carpe Diem
Dlaczego ja

Budzi mnie milczący, pusty dom codziennie
Oddalam się, choć życia jasnych stron niezmiennie
Moja twarz tak inna niż ja sam
Co wieczór Ojcze Nasz
A wciąż to samo mam

Dlatego boję się
Następnych długich dni codziennie
Bo każdy dzień odbiera wiarę mi niezmiennie
Moja twarz tak inna niż ją znam
Co wieczór Ojcze Nasz
A wciąż to samo mam (x2)

Ref.:
Dlaczego ja
Co robię źle
Dlaczego cały świat
Rani mnie
Dlaczego ja
W czym robię błąd
Ja nie jestem chyba stąd

Boli mnie, gdy patrzę na to tak codziennie
Bo widzę, że w mym sercu kogoś brak niezmiennie
Moja twarz tak inna niż ją znam
Co wieczór Ojcze Nasz
A wciąż to samo mam (x3)

Ref.:
Dlaczego ja
Co robię źle
Dlaczego cały świat
Rani mnie
Dlaczego ja
W czym robię błąd
Ja nie jestem chyba stąd (x2)

Dlaczego ja
Co robię źle
Dlaczego cały świat
Rani mnie
Dlaczego ja
W czym robię błąd
Dlaczego cały świat
Gardzi mną

Dlaczego ja
Co robię źle
Dlaczego cały świat
Rani mnie
Dlaczego ja
W czym robię błąd

Ja nie jestem chyba stąd (x4)

wtorek, 24 sierpnia 2010

Koncertowy weekend


W ostatni weekend w moim mieście odbył się  XVIII Memoriał im. mł. kpt. Andrzeja Kaczyny i dh. Andrzeja Malinowskiego. W sobotę odbył się z tej okazji koncert Ewy Farnej, oczywiście chciałam iść ale jak zwykle nie miałam z kim, zlitowała się nade mną mama i poszła ze mną. No cóż po pierwszych dźwiękach myślałam, że mama dostanie zawału. No cóż wersje koncertowe piosenek znacznie różnią się od tych płytowych, są bardzo mocne, mi to nawet odpowiadało, akurat miałam takie nastrój i chęć posłuchania mocniejszych dźwięków. Jedynie co to miałam małe ale co to śpiewu Ewy była dla mnie słabo słyszalna, czasem nie rozumiałam co śpiewa, ale głos nie powiem ma niesamowity, mocny. Koncert  świetny, Ewa jest wesołą, energiczną dziewczyną, niestety do samego końca nie zostałam bo mamę już głowa rozbolała. Bisy były słyszalne z daleka :) Ewa wykonała m.in. takie utwory jak  (to co oczywiście udało mi się zapamiętać) "EWAkuacja", "Sam na sam", "Kotka na gorącym dachu", "Obrazová víla", "La la laj" (jedyny utwór który mojej mamie się spodobał :)) "Zamknij oczy", "L.A.L.K.A" więcej niestety nie pamiętam :) Dodaję krótki filmik z koncertu i link do wywiadu => WYWIAD EWA FARNA - RACIBÓRZ



W niedzielę wybrałyśmy się z mamą na koncert Szymona Wydry & Carpe Diem, o dziwo mama sama była chętna. Ja poszłam, że poszłam. Przed koncertem odbył się mały pokaz tańca brzucha grupy średniej i zaawansowanej szkoły "Sunset Dance", tak mi się spodobało, że narodziła mi się myśl czy się nie wybrać.


Po pokazie tańca nadszedł na trochę opóźniony koncert Szymona Wydry & Carpe Diem, powiem szczerze od pierwszych dźwięków pozytywnie byłam zaskoczona, Szymon i cały zespół okazał się bardzo swojski i z poczuciem humoru, naśmiewali się z swojej wagi, podobno różowej bielizny Szymona :) no, a wykonanie piosenek było takie prawdziwe, trafiły do mnie stare utwory do mnie na nowo i poznałam wiele pięknych utworów, żałuję, że nie zagłębiłam się bardziej w twórczość Szymona Wydry, trzeba nadrobić zaległości :) Oczywiście nie obyło się bez znanych utworów ja "Do nieba nie chodzę, bo mam gwoździa w nodze" xD jak Szymon nazwał ten utwór :) tą piosenkę praktycznie żeśmy sami odśpiewali.


Zagrali też takie utwory jak "Gdzie jesteś dziś", "Wojna serc", "Bezczas", utwory mi nie znane, z którymi bardzo się utożsamiam i miałam po mimo takiego upału gęsią skórkę są to "Koniec z tym", "Dlaczego ja", również niesamowity utwór, który nam zaśpiewał i zagrał Szymon dlatego, że byliśmy świetną publicznością która potrafi słuchać, a nie tylko śpiewać i skakać jest nim piosenka "Żołnierz - Za waszą i naszą krew", która powstała po wydarzeniach 11 września 2001, a została teraz zadedykowana tym którzy zginęli pod Smoleńskiem i ludziom którzy zostali poszkodowani przez tegoroczna powódź. Była też później bardziej żywa "Jak ja jej to powiem" no i koniec. Oczywiście nie obyło się bez bisów jeszcze raz "Do nieba nie chodzę" oraz premierowo wykonana u nas w Raciborzu "Będę sobą" (świetna piosenka) no i na koniec z życzeniem nam aby nasze życie właśnie takie było "Życie jak poemat". Koncert był na prawdę bardzo pozytywny, bawiłam się prawie tak jak na PINowym czyli było rewelacyjnie. Świetna zabawa, Szymon ma niesamowity głos no i świetny kontakt z publicznością. Nie liczyłam na to, że ten koncert będzie taki udany - no i to mój wielki błąd. Nawet mamie się bardzo podobało, że nie ryczał ;) no i ma mądre teksty, więc nie było to już byle co ;) Również pozostawiam filmik i wywiad => WYWIAD SZYMON WYDRA - RACIBÓRZ



Przepraszam za jakiekolwiek błędy pisałam w pośpiechu tą notkę , jak zwykle czas goni :) 
Pozdrowionka :)

niedziela, 22 sierpnia 2010

"Gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca...."


Powoli zrozumiałem, Mały Książę, twoje smutne życie. Od dawna jedyną rozrywką był dla ciebie urok zachodów słońca. Ten nowy szczegół twego życia poznałem czwartego dnia rano, gdyś mi powiedział:
- Bardzo lubię zachody słońca. Chodźmy zobaczyć zachód słońca.
- Ale trzeba poczekać.
- Poczekać na co?
- Poczekać, aż słońce zacznie zachodzić.
Na twojej planecie mogłeś przesunąć krzesełko o parę kroków i oglądać zachód słońca tyle razy, ile chciałeś ...
- Pewnego dnia oglądałem zachód słońca czterdzieści trzy razy - powiedział Mały Książę, a w chwilę później dodał:
- Wiesz, gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
- Więc wówczas gdy oglądałeś je czterdzieści trzy razy, byłeś aż tak bardzo smutny? - zapytałem.
Ale Mały Książę nie odpowiedział. 

"Mały Książę"
Antoine de Saint - Exupery  

sobota, 21 sierpnia 2010

Zaległości

Jak widać mam małe zaległości na blogu, zauważyłam, że nawet nie zamieściłam moich filmików z czerwcowego koncertu PINu w Chorzowie, więc robię to dopiero teraz :) Może znajdą się jeszcze osoby  które ich nie widziały  ;) Miłego słuchania i oglądania :)






sobota, 7 sierpnia 2010

Pociąg...


"Życie człowieka jest porównywalne do pociągu
Maszynistą jest Bóg oczywiście
W końcu to On ten pociąg zbudował
Życie wyrusza z peronu o wspaniałej nazwie "Matka"
Rozwija prędkość
Czasem zwalnia, zatrzymuje się na chwilkę
I do wagonów: przyjaźni, miłości, rodziny
Wsiadają różne osoby
Niektórzy robią w pociągu bałagan
Zakłócają spokój
To przecież nie ich życie
Oni nic nie tracą
Są też jednak ci, co wnoszą szczęście
A pociąg mknie dalej. Ludzie wchodzą i wychodzą
Czasem natrafiamy na zakręt
I nie potrafimy dojrzeć naszej drogi
Ale mijamy go, a za nim widzimy tory
Naszego dalszego życia
Niestety niektóre pociągi się wykolejają, niszczą, umierają...
Szczęśliwcy dojeżdżają do końca swej wędrówki...
Zobaczyli wszystko co powinni
Osiągając cel
Cel Życia Wiecznego"

źródło: cytaty.info